- autor: Carajo, 2011-05-15 11:53
-
Łatwa wygrana,nie rzuca na kolana...
W piątkowe popołudnie kolejnym rywalem,który miał chęć odebrać punktu Oleskiemu Teamowi była drużyna Mks-u Wołczyn.Wynik pierwszego spotkania (4:1) i miejsca w tabeli wskazywały jednoznacznie faworyta.Po krótkiej rozgrzewce piłkarze wyszli na murawę.Od początku Oks zdominował gości.Dużo akcji miał Wiechoczek,lecz nie umiał ich wykończyć,strzelał Kochański,ale bez efektu.Aktywny był A.Zuzel.Z wolnego strzelał Galant,lecz nad bramką.Goście mieli 1 groźną sytuację.Na czystą pozycje wychodził ich zawodnik,lecz Izydorczyk powstrzymał go faulem.Gdy wydawało się ,ze 1 połowa zakończy się bezbramkowym remisem ,na indywidualną akcję zdecydował się Izydorczyk.Wrzucił piłkę do Skowronka,który po opanowaniu piłki oddał świetny strzał i było 1:0.W przerwie meczu widać było ,że nie tak wyobrażali sobie ten mecz zawodnicy OKS-u.W 2 połowie Gospodarze kompletnie zdominowali wydarzenia na boisku,lecz nadal pojawiał się problem w postaci skuteczności.Kiedy piłka była w "16" gości gra przypominała billard.Bramka na 2:0 padła po "rodzinnej" akcji.Dobrą wrzutkę brata wykorzystał M.Zuzel ,który popisał się dobrym strzałem głową.Zawodnicy Mks-u byli seryjnie łapani na spalone,przez obrońców gospodarzy.Groźna sytuacja miała miejsce kiedy Flank źle wybił piłkę ,lecz nawet tak doskonałej sytuacji nie zdołali wykorzystać gracze z Wołczyna.Z 5 metrów w bramkarza strzelił Wizor.Pod koniec 2 gole mógł strzelić "debiutant" Adam Motus,ale w obu sytuacjach zabrakło mu centymetrów,żeby dopaść do piłki i wpakować ją do bramki.Mecz zakończył się wynikiem 2:0,a w pamięci pozostaną cytaty kapitana rywali do swoich kolegów z drużyny."Podaj debilu","jak grasz idioto" itp.Kolejne 3 punkty dopisane do dorobku OKS-u i pozycja lidera ,który ma jeszcze 2 mecze mniej rozegrane daje spokój i pewność przed kolejnymi meczami.
Skład:Flank-Górski,Izydorczyk,Zajączkowski(Wloczyk),Hałupka-Wiechoczek(Badera),Galant,Kochański,A.Zuzel-M.Zuzel(Wizor),Skowronek(Motus)